Uważana za najważniejszego polityka w Indiach Sonia Gandhi, przywódczyni rządzącego krajem Indyjskiego Kongresu Narodowego (INC-I), trafiła w poniedziałek do szpitala po tym, gdy poczuła się źle w trakcie debaty w parlamencie. Jej stan jest stabilny.
Media indyjskie podają, powołując się na źródła w szpitalu, że początkowo szefową INC-I przyjęto na oddział intensywnej terapii, ponieważ skarżyła się na bóle w klatce piersiowej. Potem zabrano ją z tego oddziału, a jej stan uznano za stabilny.
66-letnia Gandhi, Włoszka z pochodzenia, w 2004 r. roku poprowadziła swą partię do triumfu w wyborach i odzyskała dla niej władzę, którą sprawuje do dziś. Choć sama odmówiła przyjęcia stanowiska szefa rządu, uważana jest w Indiach za faktyczną przywódczynię kraju, a premier Manmohan Singh jedynie za wykonawcę jej rozkazów.
W 2011 roku Gandhi przeszła operację w USA, według niektórych mediów była leczona z powodu choroby nowotworowej. Indyjski Kongres Narodowy podał jedynie zdawkowe informacje na ten temat, argumentując, że są to sprawy prywatne. (PAP)
awl/ mc/
14452673