Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Godzic: ujawnienie nagrań rozmów ministrów z Beger było dobre dla dziennikarstwa i dla demokracji

0
Podziel się:

Medioznawca prof. Wiesław Godzic uważa, że
dziennikarze TVN, ujawniając nagranie rozmów ministrów z
Kancelarii Premiera Adama Lipińskiego i Wojciecha Mojzesowicza z
posłanką Samoobrony Renatą Beger dopełnili wszystkich wymogów,
dotyczących "uczciwości dziennikarskiej", a dziennikarzom "nie
można niczego zarzucić ani od strony warsztatowej, ani formalnej".

*Medioznawca prof. Wiesław Godzic uważa, że dziennikarze TVN, ujawniając nagranie rozmów ministrów z Kancelarii Premiera Adama Lipińskiego i Wojciecha Mojzesowicza z posłanką Samoobrony Renatą Beger dopełnili wszystkich wymogów, dotyczących "uczciwości dziennikarskiej", a dziennikarzom "nie można niczego zarzucić ani od strony warsztatowej, ani formalnej". *

Medioznawca podkreślił też, że nie podziela zarzutów, iż nagrania dokonano na terenie Sejmu, ponieważ gmach ten "nie jest wolny od tego typu działań, jeśli chodzi o dochodzenie do prawdy".

We wtorek w programie TVN "Teraz my" wyemitowano nagranie z ukrytej kamery, w którym ministrowie w Kancelarii Premiera Adam Lipiński i Wojciech Mojzesowicz rozmawiali z posłanką Samoobrony Renatą Beger m.in. o stanowisku dla niej w Ministerstwie Rolnictwa w zamian za przejście do PiS.

"Prowokacja dziennikarska jest normalnym działaniem" - uważa Godzic.

Zaznaczył, że dziennikarze TVN-u nie komentowali nagranego materiału w czasie programu. "Bardzo sprytnie, tak jak dziennikarze powinni robić, usunęli się w cień, tzn. dostarczyli pewnego materiału do interpretacji i nie próbowali być jakimiś mądralami, którzy go oceniają" - powiedział.

"To, co się stało było dobre i dla dziennikarstwa i dla demokracji" - podsumował Godzic.

"Zastanawiałem się, czy tego rodzaju materiał mógłby być pokazany w telewizji publicznej. W moim przekonaniu, nie, co świadczyłoby z jednej strony o upolitycznieniu telewizji publicznej, a z drugiej strony - o powstaniu już wolnych mediów komercyjnych, które nie liczą się z naciskami" - dodał Godzic.

Według niego, ujawnione przez TVN nagrania nie są aż tak wstrząsającym materiałem, jak przedstawiają to media. "Nie chcę powiedzieć, że ten rozgłos jest sztuczny, ale wydaje mi się, że wartość tego materiału nie jest tak bardzo wstrząsająca" - powiedział Godzic.(PAP)

js/ bno/ kaj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)