Do końca tygodnia międzyresortowy zespół ds. zakażeń meningokokowych opracuje raport, na którego podstawie przygotowany zostanie m.in plan szczepień profilaktycznych - poinformował w poniedziałek PAP Główny Inspektor Sanitarny Andrzej Wojtyła.
Zespół powołano 10 stycznia i jego zadaniem jest koordynowanie działań w zapobieganiu i zwalczaniu zagrożenia zarażeniem wirusem meningokokowym, który może spowodować sepsę. Raport opracowany przez zespół zostanie przekazany Ministrowi Zdrowia.
"Wiemy już, że wojsko zaszczepi wszystkich żołnierzy i poborowych. Ponadto w raporcie znajdą się informacje na temat takich grup społecznych i tych regionów, w których będą konieczne szczepienia innych grup - nie tylko poborowych" - powiedział PAP Wojtyła.
W Polsce dostępna jest szczepionka przeciwko meningokokom grupy A i C przeznaczona do uodpornienia dzieci powyżej 2 miesiąca życia, młodzieży i osób dorosłych. Szczepionka zapewnia długotrwałą odporność poszczepienną, jednak nie chroni przed zachorowaniami wywołanymi przez typ B Neisseria meningitidis, który w Europie wywołuje najwięcej zachorowań.
Według Wojtyły jedną z przeszkód, która może opóźnić wdrożenie planu szczepień jest brak odpowiednich szczepionek na rynku. "Nawet Amerykanie musieli ograniczyć szczepienie - bo nie ma odpowiedniej ilości szczepionek" - powiedział.
Inwazyjna choroba meningokokowa to ciężkie zakażenie inwazyjne pod postacią zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych lub wstrząs septyczny (zwany też posocznicą, zespołem zakażenia ogólnego, SIRS lub sepsą) - wywoływane przez bakterie z gatunku Neisseria meningitidis.
Neisseria meningitidis może ponadto wywoływać ropne zapalenie stawów, zapalenie płuc, ucha środkowego, gardła czy zapalenie wsierdzia i osierdzia. Lekarzom znanych jest 13 różnych grup serologicznych drobnoustroju.
Sepsa postępuje szybko i w bardzo krótkim czasie może przerodzić się w postać ciężką, prowadzącą do niewydolności wielu narządów wewnętrznych, zaburzeń krzepnięcia krwi i do śmierci.
W krajach Unii Europejskiej z powodu ciężkiej sepsy umiera rocznie 146 tys. ludzi; na całym świecie z tego powodu rocznie umiera 750 tys.
W Polsce obowiązek zgłaszania sepsy wprowadzono latem 2003 roku.
Z danych za 2006 rok, wynika, że najwięcej przypadków posocznicy zgłoszono na Mazowszu (20), w Małopolsce (19), na Śląsku (17) i w woj. warmińsko- mazurskim (15). Według danych przekazanych sanepid liczba zachorowań na posocznice systematycznie rośnie. W skali całego kraju w 2004 roku było 90 zachorowań, rok później 128, a w 2006 r. zgłoszono 142 przypadki.
Według specjalistów wzrost liczby odnotowanych przypadków sepsy, nie musi oznaczać, że w Polsce występuje ona coraz częściej - dane te mogą pokazywać, że więcej takich przypadków jest przez lekarzy zgłaszanych do inspekcji sanitarnej i rejestrowanych. (PAP)
kpr/ pz/