*Żadnemu wnioskowi, nawet klubu PiS, który wpłynie przed zakończeniem kadencji Sejmu, nawet druku nie nadam - w ten sposób marszałek Sejmu Ludwik Dorn odniósł się do zapowiedzi Samoobrony, która w czwartek chce złożyć wniosek o powołanie komisji śledczej ws. powiązań Porozumienia Centrum ze spółką ART- B. *
"Jeżeli politycy Samoobrony wejdą do Sejmu i znajdą sojuszników, czy w LiD, czy w PO, żeby taki wniosek złożyć, to będzie się nim zajmować mój następca" - powiedział Dorn na środowej konferencji prasowej w Sejmie.
Komisja śledcza - według wiceszefa Samoobrony Janusza Maksymiuka - miałaby się zająć "wyjaśnieniem udziału polityków Porozumienia Centrum, a dzisiaj PiS, w korzystaniu ze środków pochodzących z +Oscylatora+ Art-B".
Według Maksymiuka, jednym z powodów wniosku jest deklaracja złożona 7 października w Tel Avivie przez b. wspólnika Art-B Meir Bara, który oświadczył m.in., że firma Art-B w czasie działalności w Polsce finansowała "partię polityczną Porozumienie Centrum założoną przez braci Jarosława i Leszka Kaczyńskiego, którzy byli przywódcami". Pieniądze miały pochodzić "z operacji finansowej +Oscylator+".
Maksymiuk powiedział, że potwierdzoną notarialnie deklarację Meir Bara Samoobrona otrzymała we wtorek. Dodał, że napisanie deklaracji było "inicjatywą" Bara. "Jesteśmy w posiadaniu oryginału" - mówił poseł.
Oscylator był mechanizmem ekonomicznym opracowanym i wykorzystanym w 1989 r. przez Bogusława Bagsika i Andrzeja Gąsiorowskiego. Korzystając z hiperinflacji i niedrożnej informacji międzybankowej wielokrotnie pobierano oprocentowanie od tego samego kapitału. (PAP)
mrr/ par/ jra/