Około 80 czeskich burmistrzów i około 100 pacyfistów i działaczy lewicowych z 16 krajów wzięło udział w sobotę w Brzeznicach pod Pragą w konferencji przeciwników zainstalowania elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Czechach i Polsce.
"Ważne jest, aby ludzie, którzy tutaj walczą, wiedzieli, że nie są sami, że jest to sprawa, która dotyczy wszystkich krajów europejskich" - powiedział AFP Francuz Alain Ducq, jeden z uczestników spotkania w Brzeznicach, około 70 kilometrów na południowy zachód od Pragi.
Organizatorzy konferencji - czeska inicjatywa "Nie bazom" - zapowiedzieli, że zintensyfikują w nadchodzących tygodniach swoją kampanię przeciwko tarczy antyrakietowej. Rzecznik organizatorów Jan Majicek poinformował o proteście w Pradze, zaplanowanym na 17 listopada - w rocznicę rozpoczęcia "aksamitnej rewolucji" w roku 1989.
Większość Czechów nie chce zainstalowania radaru na terytorium swego kraju i domaga się przeprowadzenia referendum w tej sprawie.
Stany Zjednoczone chcą ulokować w Europie Środkowej bazy swojej tarczy antyrakietowej: w Polsce - wyrzutnie rakiet przechwytujących, a w Czechach - radar. Tarcza ma chronić USA i ich sojuszników przed atakiem ze strony tzw. państw nieprzewidywalnych, przede wszystkim Iranu.
Przeciwko budowie tarczy zdecydowanie występuje Rosja. (PAP)
cyk/ ap/
4072 arch.