Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Analityk CSM: ostatnia szansa dla Łukaszenki na dokonanie przemian

0
Podziel się:

Zdaniem Antoniego Podolskiego z Centrum
Stosunków Międzynarodowych (CSM), rozpoczęcie przez prezydenta
Białorusi Aleksandra Łukaszenkę demokratycznych przemian w kraju,
jest dla niego ostatnią szansą "kontrolowanego oddania władzy i
uniknięcia odpowiedzialności".

*Zdaniem Antoniego Podolskiego z Centrum Stosunków Międzynarodowych (CSM), rozpoczęcie przez prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę demokratycznych przemian w kraju, jest dla niego ostatnią szansą "kontrolowanego oddania władzy i uniknięcia odpowiedzialności". *

Analityk CSM uważa także, że wtorkowa propozycja UE jest dla Białorusi jedyną alternatywą wobec jej sporu z Rosją o surowce energetyczne.

We wtorek Komisja Europejska przekazała władzom Białorusi dokument, w którym namawia do przemian demokratycznych, obiecując w zamian wymierne korzyści z unijnych programów. KE deklaruje jednak, że adresatem dokumentu są zwykli Białorusini, do których ma on dotrzeć za pośrednictwem współpracujących z Komisją mediów oraz organizacji pozarządowych i internetu.

W ramach Europejskiej Polityki Sąsiedzkiej Komisja obiecuje Białorusi wsparcie, zarówno finansowe jak i polityczne oraz techniczne. Swoją pomoc Bruksela warunkuje jednak rozpoczęciem przez białoruskie władze procesu demokratyzacji kraju. KE apeluje m.in. o uwolnienie więźniów politycznych, zagwarantowanie wolności słowa, mediów i stowarzyszeń, a przede wszystkim o wolne wybory.

Antoni Podolski powiedział PAP, że Unia Europejska wykazała się dużym realizmem przygotowując dokument zachęcający reżim Łukaszenki do demokratycznych przemian. "Poprzednia polityka sankcji nie przyniosła efektów" - dodał.

"Działania unijne muszą być jednak spójne" - zaznaczył Podolski przywołując niedawne podniesienie cen wiz dla Białorusinów na wjazd do strefy Schengen. "Ta decyzja uderzyła bezpośrednio w społeczeństwo białoruskie" - powiedział.

Według analityka CSM, jeśli elity białoruskie myślą realistycznie, wtorkowa propozycja UE zostanie przyjęta. Zaznacza jednak, że Łukaszenka może również zareagować zupełnie odwrotnie. Może przyjąć "strategię oblężonej twierdzy", traktując propozycję UE jako ingerencję w sprawy wewnętrzne Białorusi.

"Wbrew powszechnemu przekonaniu Łukaszenka nie jest wygodny dla Rosji - mówi Podolski - gdyż jego autorytarne rządy kompromitują i przysparzają wielu problemów". Analityk dodaje, że Białoruś może pozostać w strefie wpływów Rosji także bez Łukaszenki.(PAP)

ahe/ par/ fal/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)