Oddając kilkudziesięciometrowy odcinek ogrodzenia budowanego Pałacu Saskiego graficiarzom Centrum Myśli Jana Pawła II chciało trafić do młodych ludzi, powiedział Piotr Koszewski. Z drugiej strony - jak tłumaczył - występ połączonych chórów to dowód na to, że i językiem klasycznym można przemawiać do młodzieży.
Dyrygent Chóru Centrum Myśli Jana Pawła II Zofia Sokołowska podkreśliła, że rzadko się zdarza, by warszawskie chóry zaśpiewały razem. Zdaniem dyrygent, to świadectwo na to, że pokolenie JP II istnieje i chce twórczo coś z przesłaniem Ojca Świętego robić.
Patryk Poślednik był jednym z dziesięciu graficiarzy, którzy malowali na ogrodzeniu. Jak mówi, sam po raz pierwszy dedykował graffiti Papieżowi, ale jego koledzy ozdabiali już parkan na przykład w Krakowie.
Warszawiacy, którzy przyszli na Plac Piłsudskiego mogli także usłyszeć oryginalną homilię Jana Pawła II z 2 czerwca 1979 roku. W niebo miało wylecieć 2 tysiące gołębi, ale pogoda pokrzyżowała plany organizatorom.