Od wczoraj lekarze sądowi ustalili tożsamość 37 ofiar. Zrobili to na podstawie odcisków palców. Pozostałe ciała, prawie całkowicie zwęglone, zostaną zidentyfikowane po badaniach DNA.
W południe ze szczątków maszyny wydobyto zwłoki kilkumiesięcznego dziecka. Wciąż nie znany jest los dwóch pasażerów.
W Madrycie rodzinom zmarłych towarzyszą psychologowie. Rząd obiecał, że wszyscy będą mogli pochować swoich bliskich nie później niż za dwa dni.
Trwają badania, mające wyjaśnić, co było przyczyną katastrofy. Wiadomo, że zawinił lewy silnik, ale według ekspertów jego awaria nie mogła być jedynym powodem. Eksperci badają zawartość czarnych skrzynek, jednak na rezultaty trzeba będzie poczekać kilka tygodni.