Kardynał Wyszyński przebywał w klasztorze przez rok. Do Komańczy trafił 29 października 1955 . Było to jego kolejne miejsce odosobnienia przygotowane mu przez ówczesne władze komunistyczne.
Czas spędzony w Komańczy wypełniły prymasowi modlitwy, pisanie Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego oraz projektu Wielkiej Nowenny na obchody Tysiąclecia Chrztu Polskiego. W klasztorze Sióstr Nazaretanek pozostało po nim wiele pamiątek, między innymi wypisany na ścianie tekst ślubów. Jest tu także izba pamięci chętnie odwiedzana przez turystów i pielgrzymów z całej Polski. Podczas dzisiejszej modlitwy wierni modlą się o beatyfikację kardynała Wyszyńskiego.