Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szef ABW: to kolejna próba zdyskredytowania mnie jako szefa agencji

0
Podziel się:

Szef ABW Krzysztof Bondaryk uznał artykuł w dzisiejszym "Dzienniku" za kolejną próbę zdyskredytowania go jako szefa agencji. Bondaryk zarzucił autorom publikacji zatytułowanej "Dziwna kariera szefa tajnych służb", że powielają nieprawdziwe, wielokrotnie dementowane przez niego informacje.

Według autorów artykułu, Krzysztof Bondaryk "pilnował pieniędzy Solorza, kręcił się koło pierwszej liberalnej partii i zasilał spółdzielnie Tomaszewskiego". "Dziennik" twierdzi, że jedną z pierwszych decyzji Bondaryka, po objęciu stanowiska szefa ABW, była degradacja pracownika archiwum. Dziennikarze zastanawiają się, czy mogło to mieć związek z wcześniejszymi dokonaniami tego archiwisty. 10 lat temu odnalzł on dokumenty świadczące o podjęciu przez Janusza Tomaszewskiego współpracy z SB.

Poza tym szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego objął nadzorem śledztwo w sprawie nieprawidlowości w Polsacie. Od tej chwili służby straciły serce do tej sprawy, a prokurator, który do tej pory tym się zajmował, został odsunięty od sprawy - pisze "Dziennik".

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)