Prezydenci Polski, Węgier, Słowacji i Czech w przemówieniach powitalnych podkeślali dotychczasowe współdziałanie na drodze do Unii Europejskiej i NATO. Teraz - według nich - następuje nowy etap we wzajemnych stosunkach.
Gospodarz szczytu, prezydent Czech chce, aby spotkanie toczyło się w sposób jak najmniej oficjalny. Vaclav Klaus uważa, że szczyt Grupy Wyszehradzkiej powinien dotyczyć przede wszystkim jej przyszłości.
Jeszcze przed otwarciem obrad prezydentów powitano w królewskim miasteczku Slany. Prezydent Lech Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami powiedział, że Grupa Wyszehradzka jest potrzebna, a dzięki dobrej współpracy może dużo zrobić dla Unii.