Głosowanie poprzedziła burzliwa dyskusja. Posłowie PiS zarzucili rządowi zbyt szybkie tempo prac nad zmianami oraz niekonstytucyjność proponowanych rozwiązań. Prawo i Sprawiedliwość domagało się odrzucenia projektu nowelizacji w całości.
Przed głosowaniem tego wniosku szef sejmowej speckomisji Jarosław Zieliński pytał, dlaczego premier nie zdecydował się na przedłużenie terminu działalności Komisji Weryfikacyjnej, by w zgodzie z prawem i przy zachowaniu bezpieczeństwa państwa dokończyć proces weryfikacji byłych żołnierzy WSI: Zdaniem Zielińskiego decyzja Sejmu sprawi, że byli żołnierze WSI bez weryfikacji trafią do SKW, SWW, wojskowych prokuratur i sądów, jednostek zwiadowczych i rozpoznania. "Czy to służy bezpieczeństwu państwa?" - pytał poseł PiS.
Wiceminister obrony Stanisław Komorowski tłumaczył, że premier nie zdecydował się na przedłużenie pracy Komisji Weryfikacyjnej, ponieważ nie było żadnej gwarancji na zakończenie tej pracy w - jak to ujął - rozsądnym czasie. Komorowski powiedział, że w związku z tym rząd wystąpił z propozycją aby w innej formie kontynuować weryfikację byłych funkcjonariuszy WSI, którą popiera.
Z kolei były likwidator WSI Antoni Macierewicz apelował, aby wycofać projekt nowelizacji, gdyż jest niekonstytucyjny i godzi w bezpieczeństwo państwa.
Poseł Platformy Obywatelskiej Paweł Graś powiedział, że winę za opóźnienia w weryfikowaniu byłych żołnierzy WSI ponoszą, oprócz Antoniego Macierewicza, również członkowie Komisji Weryfikacyjnej, którzy - jak mówił poseł - byli też zatrudnieni w radach nadzorczych spółek skarbu państwa.
Znowelizowaną ustawą powołującą Służbę Kontrwywiadu Wojskowego i Służbę Wywiadu Wojskowego w miejsce zlikwidowanych WSI zajmie się teraz Senat.