Przygotowania do zdjęć trwały ponad trzy miesiące. Zgromadzona dokumentacja i analiza zachowanych materiałów zgromadzonych przez bezpiekę potwierdzają, że prymas znajdował się pod stałą obserwacją policji politycznej. Co ciekawe, niektórzy funkcjonariusze SB byli później zamieszani w zabójstwa księży. Jan Żaryn z IPN, jeden z konsultantów filmu, mówi, że w filmie pojawią się nazwiska księży donoszących na prymasa Wyszyńskiego, nieznane dotąd opinii publicznej. Historyk zastrzega jednak, że nie ma wśród nich żadnego biskupa.
Reżyser Anna Pietraszek chciała pokazać sposób, w jaki prymas Wyszyński był inwigilowany i jak mimo kontroli potrafił zachować tajemnice przed agenturą. W filmie wykorzystano wwypowiedzi prymasa Józefa Glempa, arcybiskupa Kazimierza Nycza i kardynała Henryka Gulbinowicza.
"Rzeczpospolita" pisze, że premiera filmu zapowiadana jest w przyszłym roku w Telewizji Polonia.
"Rzeczpospolita"/jp/dabr