Premier Donald Tusk popiera twarde stanowisko ministra sportu Mirosława Drzewieckiego wobec negatywnych zjawisk w PZPN.
Szef rządu podkreślił, że uzdrowienie sytuacji w polskiej piłce nożnej wymaga ryzykownych decyzji. Donald Tusk uważa, że w tej sytuacji warto nawet zaryzykować nawet wykluczenie Polski z najbliższych meczów eliminacji mistrzostw świata, czym groziła FIFA.
Kurator PZPN Robert Zawłocki zapowiedział, że nie ustąpi ze stanowiska mimo presji Światowej Federacji Piłkarskiej. Tłumaczył, że jego urzędowanie reguluje statut PZPN i pisma Trybunału Arbitrażowego przy PKOL, a nie przepisy FIFA i UEFA.
Kurator podkreślał, że dzisiejsze rozmowy ministra sportu z PZPN go nie dotyczą, ponieważ on sam jest wyznaczony przez Trybunał Arbitrażowy przy PKOL. Dodał, że tylko Trybunał może go odwołać z pełnionego stanowiska.