Karol Karski podkreślił, że rząd, na którego czele nie stał lider partii, nie sprawdził się w przypadku Kazimierza Marcinkiewicza. Dodał, że Jarosław Kaczyński jest premierem, który wie, czego chce i konsekwentnie realizuje swój program.
Poseł PiS liczy na to, że w Sejmie znajdzie się większość zdolna przegłosować samorozwiązanie parlamentu. Jego zdaniem stanie się tak, mimo że SLD krytykuje na razie Platformę za inicjatywę zmierzającą do konstytucyjnego skrócenia kadencji.
Karol Karski dodał, że rozmowy z PO w sprawie rozwiązania Sejmu były niezbedne, ponieważ najpierw tego typu sprawy omawia się z największymi partiami, a nastepnie z ugrupowaniami mającymi mniej reprezentantów.
Roman Giertych zaproponował dziś powrót do rozmów koalicyjnych. Chce, aby PiS zgodziło się na wyjaśnienie akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego wobec Andrzeja Leppera, co pozwoli na powołanie koalicjantom rządu bez liderów partyjnych.