CDU kanclerz Angeli Merkel zdobyło trzydzieści siedem procent głosów, utrzymując swój wynik sprzed roku. Liberałowie zdobyli znacznie więcej głosów niż rok wcześniej, osiągając niespotykany dla nich wynik szesnastu procent. To silne poparcie wyborców zapewnia CDU i FDP wyraźną większość w regionalnym parlamencie konieczną do stworzenia rządu w Hesji.
Dotkliwą porażkę ponieśli natomiast socjaldemokraci, tracąc w porównaniu do wyborów sprzed roku jedną trzecią głosów wyborców. Z dwudziestoma trzema procentami SPD uzyskała najgorszy wynik w powojennych wyborach w Hesji.
Wzrost poparcia odnotowała z kolei partia Zielonych, na którą zagłosowało 14 procent uprawnionych. Czy partii Lewicy udało się przeskoczyć pięcioprocentowy próg wyborczy, dowiemy się dopiero po obliczeniu wszystkich głosów.
Wybory do parlamentu Hesji są pierwszymi z serii 16, jakie mają się odbyć w niemieckich landach w tym roku. Głosowania są sprawdzianem i najlepszą prognozą przez wyborami do Budestagu we wrześniu. Hesja jest jednym z najważniejszych landów dla tej prognozy.