Minister Marek Sawicki powiedział Polskiemu Radiu, że obecnie zdecydowanie lepiej układa się z Rosją handel produktami spożywczymi. Polscy producenci sprzedają sporo wołowiny czy jabłek. Dodał, że w warunkach kryzysu Rosja jest chętniejsza do rozmów. "Pytanie, jak będzie z płatnościami i na ile rynek rosyjski będzie chłonny po żniwach tego roku, to jest pytanie otwarte" - powiedział.
Minister Sawicki zwrócił uwagę, że Polska ma "dosyć dobry" eksport rolny na rynek unijny, ale warto mieć rynki zapasowe."Te bliskie rynki zapasowe właśnie Ukrainy, Rosji czy Białorusi są nam potrzebne" - dodał. Minister Sawicki dziś późnym wieczorem będzie rozmawiał z minister rolnictwa Rosji Jeleną Skrynnik.