Jerzy Buzek powiedział, iż jedzie do wyzwolonej Libii, aby oddać hołd odwadze i determinacji jej mieszkańcom. Libijczycy - zaznaczył - stanęli w obronie swojej godności i wolności; obalili trwający 42 lata terror Kadafiego. Przewodniczący Parlamentu Europejskiego podkreślił, że chce również oddać hołd męczennikom rewolucji i wielu niewinnym ofiarom tragicznych wydarzeń. Nowa Libia - podkreślił - musi być lepszym miejscem do życia dla wszystkich Libijczyków. Jerzy Buzek zaznaczył, że z niecierpliwością czeka na rozmowy z przedstawicielami Przejściowej Rady Narodowej i reprezentantami kształtującego się społeczeństwa obywatelskiego.
Nawiązując do późniejszej wizyty w Tunezji Jerzy Buzek powiedział, że Tunezyjczycy mogą być dumni, iż są liderami demokratycznych przemian w świecie arabskim. Polityczne i gospodarcze przemiany są tam - jak zaznaczył - dopiero w fazie początkowej i pozostaje jeszcze wiele do zrobienia. "Zaoferuję im europejską pomoc" - dodał Jerzy Buzek.