W kuluarowych rozmowach coraz częściej jako faworyta do głównej nagrody wymienia się melodramat "Mała MoskwaMoskwa". Film Waldemara Krzystka to historia zakazanej miłości Rosjanki i polskiego oficera, z polityką w tle. Akcja dzieje się w roku 1968 w Legnicy, gdzie stacjonowała" zaprzyjaźniona" Armia Radziecka. Jeżeli potwierdzą się pogłoski o nagrodzie Złotych Lwów dla "Małej Moskwy" będzie to oznaczało, że jury pod kierunkiem Roberta Glińskiego postawiło na ambitne komercyjne kino. Z nagrodami od jurorów wyjedzie też Małgorzata Szumowska i jej film "33 sceny z życia" . Film zdobył już nagrodę dziennikarzy akredytowanych na festiwalu. Niemal pewny jest laur dla Jadwigi Jankowskiej - Cieślak za przejmującą kreację w filmie "Rysa" Michała Rosy.
To ciągle nieoficjalne, kuluarowe wiadomości.
Nagrodę "Złotego klakiera" dla najdłużej oklaskiwanego filmu otrzymał współczesny dramat "Senność" Magdaleny Piekorz.
O Złote Lwy walczyło 16 polskich produkcji.