Jeden z jej członków Bogdan Fydrych powiedział, że sprawdzane są każda pozostała część samolotu. Podkreślił, że nie można jeszcze ustalić przyczyny wypadku.
Jeden ze świadkow opowiadał, że samolot w powietrzu zachowywał się dziwnie.
Nie ucierpiał nikt na ziemi - ani przechodnie, ani pasażerowie samochodów na wiadukcie. Według świadków, samolot miał wyłączony silnik. Maszyna po upadku stanęła w płomieniach.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.