Synoptyk z IMGW Małgorzata Tomczuk podkreśla, że tym razem większości Polaków uda się słoneczny ciepły weekend. Temperatura utrzyma się w przedziale 18 - 23 stopnie Celsjusza. W sobotę słonecznie będzie w całym kraju z wyjątkiem zachodnich krańców, gdzie możliwy jest wieczorem słaby deszcz. W niedzielę zachmurzy się na zachodzie i południu.
Pogorszenie pogody nastąpi po weekendzie. Na wschodzie w nocy temperatura przy gruncie może spaść nawet do 3 stopni. "Napływ chłodu poczujemy już od poniedziałku" - stwierdziła Tomczuk i podkreśliła, że padać może do czwartku. W poniedziałek temeratura od 13 stopni na zachodzie do 20 w Małopolsce.
Meteorolodzy przypominają, że pogorszenie pogody w przyszłym tygodniu nie musi oznaczać, że w październiku nie będziemy mogli cieszyć się babim latem.