Przewodniczący partii Grzegorz Napieralski mówił, że w SLD nie ma zgody na budowanie struktury jaką określił jako LiD-bis. Podkreślił, że na liście tworzonej przez Sojusz mogą znaleźć się tylko kandydaci lewicowi. Zdaniem Napieralskiego nie do przyjęcia byłaby sytuacja, w której po wyborach, część eurodeputowanych wybranych z listy SLD przeszłaby na przykład do frakcji liberalnej. Skomentował w ten sposób możliwość wspólnego startu z Partią Demokratyczną.
Choć lider SLD mówił, że Rada Krajowa nie rozmawiała o personaliach, ale o perspektywie wyborów prezydenckich, parlamentarnych i samorządowych, to odniósł się do niektórych spekulacji przedwyborczych. Grzegorz Napieralski zaprosił na listy SLD między innymi Włodzimierza Cimoszewicza, Dariusza Rosatiego i Józefa Piniora.