Prezydent Lubawski, powiedział, że małżeństwo będzie mogło wybrać sobie jedną z kilku propozycji. Zapewnił również, ze rodzina będzie miała zagwarantowaną opiekę pielęgniarską dla dzieci. Wyraził nadzieję, że w budowie domu pomoże firma, w której zatrudniony jest ojciec dzieci.
Jeśli małżeństwo zdecyduje się na konkretną nieruchomość projekt uchwały w tej sprawie trafi na sesję.
Rodzice Oliwii, Julii, Karoliny, Natalii i Mai przyznają, że dom ze względu na przestrzeń, która będzie potrzebna dzieciom, byłby najlepszym rozwiązaniem.
Piotr Szymkiewicz zapowiedział, że na specjalnej stronie internetowej małżeństwo podziękuje osobom, które zaoferowały pomoc.
Dziewczynki nadal są w krakowskim szpitalu. Czują się dobrze, wszystkie oddychają samodzielnie i karmione są już mlekiem matki. Do Kielc przyjadą za trzy, cztery miesiące.