Dla talibów to właśnie narkotyki są głównym źródłem dochodu. Z kolei dla afgańskich władz i NATO rozwiązanie problemu opium będzie jednym z kluczy do pokonania talibów.
Mimo, że od czterech lat zarówno władze jak i wojska amerykańskie walczą z uprawami narkotyków w Afganistanie, 90 procent opium sprzedawanego na świecie pochodzi właśnie z Afganistanu. W zeszłym roku wyprodukowano tutaj rekordową ilość 4,5 tysiąca ton opium. "Niestety w tym roku możemy być świadkami jeszcze większego wzrostu produkcji" - ocenia w rozmowie z Polskim Radiem były minister spraw zagranicznych Abdullah Abdullah.
Walka z uprawami maku nie jest prosta, bo afgańscy baronowie narkotykowi sprzymierzyli się z talibami dla których opium jest głównym źródłem dochodu. Już teraz zyski ze sprzedaży narkotyków stanowią ponad połowę produktu krajowego brutto Afganistanu.
Kraje zachodnie wydają na walkę z narkotykami w Afganistanie miliony dolarów, ale w tej walce wciąż nie ma sukcesów. "Największym problemem jest dla nas współpraca z lokalnymi przywódcami plemiennymi. W tej kwestii nie możemy się jeszcze pochwalić niczym szczególnym" - przyznaje odpowiedzialny za sprawy narkotykowe wiceminister spraw wewnętrznych Mohammad Daud.
Problem w tym, że dla większości rolników, uprawa maku jest jedynym źródłem dochodu. Chłopi nie chcą hodować warzyw, bo w warunkach afgańskich jest to nieopłacalne, a uprawa maku nie wymaga tylu pieniędzy i wysiłku.