Dwóch mężczyzn zginęło w katastrofie lotniczej. Samolot spadł w pobliżu Góry Kamieńsk pod Radomskiem w województwie łódzkim Na miejsce dotarła straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe. Niestety było już za późno.
- Z relacji świadków wynika, że samolot leciał i nagle zniknął z horyzontu. Słychać było huk Nie widać było jednak ani ognia, ani dymu - powiedział w TVN24 Paweł Frątczak, rzecznik komendanta straży pożarnej.
Wiadomość o katastrofie dotarła do służb ratowniczych dopiero po godzinie 19. - Awionetkę udało się znaleźć dopiero po godzinie od otrzymania zgłoszenia ze względu na zalesienie - powiedział Frątczak.
Na miejscu znalazło się pięć jednostek straży pożarnej. Mężczyźni byli reanimowani przez kilkadziesiąt minut, jednak bezskutecznie. Przyczyny katastrofy zbada komisja wypadków lotniczych.
Czytaj więcej o katastrofach lotniczych w Money.pl | |
---|---|
Samolot wbił się w supermarket. Przerażenie Co najmniej pięć osób zostało rannych, gdy awionetka uderzyła w centrum handlowe niedaleko Orlando na Florydzie. | |
Awaryjne lądowanie awionetki. Udało się Samolot miał problem z przednim kołem, latał nad lotniskiem i wypalał paliwo. | |
Katastrofa lotniczna u naszych sąsiadów Do tej pory odnaleziono trzy ciała. Na pokładzie Cessny mogło być jednak nawet sześć osób: dwóch pilotów i czterech pasażerów. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl